BOROWCZYK WALDEMAR

BOROWCZYK Waldemar: ur. 1940r. 05. 19 - Wielka Klonia.
Pamiętam wujka Waldka jako wesołego człowieka, zawsze mówił nie martw się damy radę. W domu Cioci Tereni i Wujka zawsze czułem się cudownie. To są słowa Anetki córki Leszka.

BOROWCZYK Waldemar z żoną Teresą.
Waldka głos to odgłosy Warszkowa, na zawsze zapamiętam Wujka jako osobę bardzo "zaradną" dla której nie było rzeczy niemożliwych. Pełen inwencji, energii i determinacji. O pozytywnym oglądzie życia. Dobrze czującego się wśród ludzi życzliwych Mu, przyjaznych i szczerych. Czerwona "Jawa": Wujek w brązowej pilotce ze skóry lub białym kasku.. ja siedzę na baku i pędzimy. Nie było opcji bym nie pojechał.